A na początek nowego roku zapraszam na rozgrzewającą zupę krem z soczewicy i jaglanki czyli kaszy jaglanej, która nie zawiera pomarańczy, ma jedynie pomarańczowy kolor. Jest szybka w przygotowaniu (jak to kremy), delikatnie ostra, więc nie nudna i super rozgrzewa, co bardzo mi się przydaje teraz gdy jestem chora.
Przepis znalazłam w gazecie "Dobra Rady" (w której szczerze mówiąc oprócz tej wkładki z przepisami na zupy na mroźne dni nic innego nie nadawało się do czytania) i lekko go zmodyfikowałam, zastępując część soczewicy kaszą jaglaną- aby było bardziej pożywnie ;)
Zupa krem z soczewicy i kaszy jaglanej
100g czerwonej soczewicy
70g kaszy jaglanej
1litr bulionu warzywnego (ja używam kostki bulionu eko, bez dziwnych dodatków wzmacniąjacych)
1 puszka pomidorów krojonych
2 marchewki
1 spora cebula
1 papryczka chilli
2 łyżki oliwy
3 ząbki czosnku
kawałek imbiru (ok 3cm)
sól i pieprz
Drobno pokrojone cebulę i czosnek podsmaż na oliwie.
Dodaj drobno pokrojoną marchew, papryczkę ponakłuwaną (np wykałaczką - dość gęsto) i obrany i przekrojony na pół imbir, chwilę podsmaż.
Podlej gorącym bulionem, dodaj pomidory, soczewicę i kaszę jaglaną i gotuj około 40min. (Ja w szybkowarze gotowałam 20 minut).
Z ugotowanej zupy wyjmij papryczkę chilli i imbir, zmiksuj zupę i dopraw solą i pieprzem do smaku.
Podawaj z zieleniną i/lub kleksem jogurtu greckiego lub jak na zdjęciu kleksem serka wiejskiego i marynowaną papryczką chilli)
Smacznego!