czwartek, 19 listopada 2009

Czy Misie lubią dynię?

Nie wiem, ale na pewno:

"Dzieci lubią misie,
Misie lubią dzieci."

Jak ktoś nie wie skąd to cytat, to ma problem i niech się nawet nie przyznaje! :)

A czemu tak u mnie misiowo? To dlatego, że niedługo Dzień Pluszowego Misia - 25 listopada, a na dodatek, jest taki jeden słodki blog, który z tej okazji organizuje konkurs dla małych i dla dużych - zajrzyjcie do Bajeczej Fabryki po więcej szczegółów.

Niestety mój Mały jest za mały by narysować misia, dlatego mamusia bierze udział w konkursie o brelok "Misio- Krzysio", którym da się Małemu pobawić :D

A co do tego ma dynia? Ano nic, ale akurat taki dyniowy przysmaczek dzisiaj popełniłam i wydaje mi się, że jak nie każdy to na pewno większość Misiów lubi mięciutką i puszystą dynię schrupać.


Dyniowy przysmak


Składniki na 4-6 porcji
1 duża dynia piżmowa (butternut squash)
Garść razowej bułki tartej
Sól morska, pieprz świeżo mielony
Listki z kilku gałązek tymianku
Szczypta płatków suszonego chilli
Garść świeżo startego parmezanu
Oliwa z oliwek
Ocet balsamiczny

Dynię umyj i gotuj (nieobraną) 1 godzine i 15 minut (do miękkości - mozna sprawdzic czy nóż lekko wchodzi) w osolonej wodzie (ja ugotowałam w szybkowarze - 40 minut, troche sie za bardzo ugotowała) przykrytą pokrywka lub talerzem aby była zanurzona.
W tak zwanym międzyczasie przygotuj pangrattato - na oliwie usmaż bułke tartą z solą, pieprzem i chilli.
Ugotowaną dynię odcedź, przekrój na pół, wyjmij pestki na sitko i opłucz je pod silnym strumieniem zimnej wody. Smaz pestki powoli na małej ilości oliwy.
Dynię pokrój w duże kawałki i przełóż na talerz.
Po kilku minutach smażenia pestek przykręć ogień na bardzo mały, dodaj do pestek pangrattato, wymieszaj, mieszając dodaj powoli parmezan.
Dynię skrop oliwą i octem, możesz dodać posiekana pietruszke lub bazylię.
Pestki z bułką i parmezanem, gdy są już gotowe podaj na małym talerzyku obok lub posyp nimi dynię.

Danie jest dobre na starter lub jako warzywo do dań mięsnych, ja schrupałam po prostu z kromką chleba razowego z masłem na kolację.

Smacznego!

Uwagi:
mi pestki wyszły jednak trochę twarde, nie wiem czy to zamierzone przez Jamiego, nigdy wczesniej nie jadłam pestek dyni w łupinkach... dały się zjeść, ale nie do końca współgrały z maślaną dynią...

*Przepis pochodzi z książki "Cook with Jamie" Jamiego Olivera

7 komentarzy:

  1. ja tam ją bardzo lubię, ale ja nie miś ;)

    zapraszam do mnie po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, taka dynia na pewno będzie smakowała niejednemu misiowi... Obojętnie, czy z klapniętym uszkiem, czy zwykłym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy misiowi będzie smakowało ale mnie na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A i chciałabym Cię poinformować że otrzymałaś ode mnie wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :-)
    cieszymy się, ze trafiłaś do Bajecznej Fabryki!

    zasyłamy misiowe pozdrowienia,
    Bajkopisarki

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy miś na pewno by chętnie zjadł, bo w końcu dynia i miodek mają podobny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiscie ze Misie lubia dynie! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! :)