A na początek nowego roku zapraszam na rozgrzewającą zupę krem z soczewicy i jaglanki czyli kaszy jaglanej, która nie zawiera pomarańczy, ma jedynie pomarańczowy kolor. Jest szybka w przygotowaniu (jak to kremy), delikatnie ostra, więc nie nudna i super rozgrzewa, co bardzo mi się przydaje teraz gdy jestem chora.
Przepis znalazłam w gazecie "Dobra Rady" (w której szczerze mówiąc oprócz tej wkładki z przepisami na zupy na mroźne dni nic innego nie nadawało się do czytania) i lekko go zmodyfikowałam, zastępując część soczewicy kaszą jaglaną- aby było bardziej pożywnie ;)
Zupa krem z soczewicy i kaszy jaglanej
100g czerwonej soczewicy
70g kaszy jaglanej
1litr bulionu warzywnego (ja używam kostki bulionu eko, bez dziwnych dodatków wzmacniąjacych)
1 puszka pomidorów krojonych
2 marchewki
1 spora cebula
1 papryczka chilli
2 łyżki oliwy
3 ząbki czosnku
kawałek imbiru (ok 3cm)
sól i pieprz
Drobno pokrojone cebulę i czosnek podsmaż na oliwie.
Dodaj drobno pokrojoną marchew, papryczkę ponakłuwaną (np wykałaczką - dość gęsto) i obrany i przekrojony na pół imbir, chwilę podsmaż.
Podlej gorącym bulionem, dodaj pomidory, soczewicę i kaszę jaglaną i gotuj około 40min. (Ja w szybkowarze gotowałam 20 minut).
Z ugotowanej zupy wyjmij papryczkę chilli i imbir, zmiksuj zupę i dopraw solą i pieprzem do smaku.
Podawaj z zieleniną i/lub kleksem jogurtu greckiego lub jak na zdjęciu kleksem serka wiejskiego i marynowaną papryczką chilli)
Smacznego!
Często gotuję zupę z soczewicy, ale przyznaję, że wersję soczewicą widzę po raz pierwszy! Bardzo intrygująca i pięknie wygląda! Będzie w sam raz by ogrzać się w piątkowe popołudnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pyszna zupka!
OdpowiedzUsuńna takie smakołyki długo namawiać mnie nie trzeba:)
Kolor ma piękny i biorąc pod uwagę składniki na pewno dobrze smakuje. Chętnie bym taką zjadła.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie. Uwielbiam zupę z soczewicy.
OdpowiedzUsuńjak ta zupa musi cudownie rozgrzewać! mniam, aż mam ochotę skrobnąć monitor łyżeczką ;)
OdpowiedzUsuńTak myślę że to najwyższy czas żeby wrócić :)
OdpowiedzUsuńJak uważasz? :D
kolor i smak tej zupy z pewnością skutecznie rozgrzewa :)
OdpowiedzUsuńAnno-Mario, jakis chochlik sie wkradl i nie wiem z czym wersje po raz pierwszy widzisz.
OdpowiedzUsuńKorniku, Haniu-kasiu, Ag Pe, EVE - zapraszam! i dziekuje za mile slowa!
Polko, pewnie masz racje, a ja uwazam, ze doba powinna miec co najmniej ze 35 godzin ale zeby sie spalo tylko 8 ;)
Paulo - zgadza sie!
nie wiem czy to zle czy dobrze, ale nie jestem przekonana czy kiedykolweik jadłam kasze jaglana, moze w dziecinstwie, ale nie dam głowy. przzepis magiczny, moze sprobuje w ten sposob dowiem sie jak smakuje owa kasza ;)
OdpowiedzUsuńNo i no i? :)
OdpowiedzUsuńNo i jak to w zyciu, sie wszystko pogmatwalo, nie bede juz pisac, nie bede sie oszukiwac ze dam rade, ze wyskrobie czas i energie jeszcze i na blogowanie, musze teraz duzo odpoczywac i zbierac sily na drugie juz dziecko :)
OdpowiedzUsuńRobię podobną i zacznę do niej dosypywac kaszę jaglaną. Popieram eko-kostkę!
OdpowiedzUsuńtrafiłam na Twoją stronke przypadkiem ''googlując'' przepisy; już umieściłam kilka przepisów w moim grafiku obiadowym, ponieważ odżywiamy się z partnerem podobnie, no przynajmniej staramy się bo czasem nie ma czasu;
OdpowiedzUsuńświetne, inspirujace przepisy;
Świetny przepis!
OdpowiedzUsuńSuper przepis! Sądząc po składnikach ta zupa musi być świetna. Na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńSzkoda że dopiero teraz trafiłam na ten przepis. Jutro przygotuję.
OdpowiedzUsuńPo ilości wpisów widać, że przepis się podoba
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak późno ten przepis znalazłem. Super!
OdpowiedzUsuń